Mleczne nadzienie z warstwą karmelu w środku, na wierzchu mleczna czekolada z chrupiącymi, drobnymi orzeszkami – to brzmi jak spełnienie marzeń wielbicieli słodkości. Maxi King zaspokoi nawet największą ochotę na cukier. Przy tym nie jest to po prostu bardzo słodki smak, z gatunku tych, które często wprawiają wręcz w mdławość. Jest on wyrazisty i konkretny. Inspirowane są nim już także liczne ciasta o podobnym smaku, na które w sieci nie brak przepisów.
Chłodna przekąska z lodówki
Ze względu na swoją konsystencję, Maxi King często przechowywany jest w lodówce, zwłaszcza latem. Karmel i czekolada nie są tak smaczne, kiedy są trzymane w zbyt ciepłych warunkach. Po wyjęciu z lodówki jest za to znacznie świeższy i po prostu bardziej apetyczny. Wciąż jednak poszczególne składniki świetnie się ze sobą komponują oraz rozpływają w ustach. Z tego względu rzadko kończy się na zjedzeniu tylko jednej tej przekąski w życiu – w końcu zawsze się do niej wróci.
Nie tylko słodki, ale i sycący
Ten specyficzny batonik jest ciekawą propozycją także dla osób, które czują się nieco głodne. Zaspokaja on ochotę na coś słodkiego, ale przy tym jest sycący. Chociaż teoretycznie, patrząc na składniki, które tworzą całokształt przekąski, łatwo jest wyobrazić sobie jego smak, to jednak jest on zupełnie nieporównywalny do innych dostępnych na rynku produktów. Ponad jedna czwarta całego składu stanowiona jest przez pyszną mleczną czekoladę, ale ubogacają ją kruche, wtopione w nią orzechy, które tworzą razem ciekawy duet.